Literature
Thief of souls
ZŁODZIEJ DUSZ
Było ich wiele. Niektóre wyraźne, inne zamazane, na kilku widziałem tylko smugi.
Twarz, usta, duży palec lewej nogi, włosy, nos, penis w pełnym wzwodzie, obojczyki, wypięty tyłek, ucho, wnętrze dłoni…
Zdjęcia. Mnóstwo zdjęć. Dziesiątki, setki, może tysiące. Facet jest kompletnym świrem.
Wyszedłem z klatki schodowej na mroźne, zimowe powietrze, klnąc pod nosem na czym świat stoi. Jeszcze pół godziny temu leżałem w ciepłym łóżku, otoczony zapachem i ramionami Gracjana